Info
Ten blog rowerowy prowadzi zbyszko61 z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 11618.96 kilometrów w tym 84.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią brak danych. i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Październik2 - 0
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień10 - 4
- 2014, Lipiec3 - 0
- 2014, Czerwiec11 - 3
- 2014, Maj8 - 2
- 2014, Kwiecień6 - 2
- 2014, Marzec7 - 3
- 2014, Luty6 - 2
- 2014, Styczeń13 - 8
- 2013, Listopad3 - 1
- 2013, Październik11 - 5
- 2013, Wrzesień2 - 1
- 2013, Sierpień6 - 0
- 2013, Lipiec6 - 1
- 2013, Czerwiec9 - 0
- 2013, Maj13 - 5
- 2013, Kwiecień7 - 4
- 2013, Marzec1 - 1
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad10 - 1
- 2012, Październik6 - 2
- 2012, Wrzesień6 - 1
- 2012, Sierpień9 - 3
- 2012, Lipiec7 - 1
- 2012, Czerwiec11 - 3
- 2012, Maj11 - 8
- 2012, Kwiecień11 - 16
- 2012, Marzec4 - 4
- 2011, Grudzień3 - 7
- 2011, Listopad1 - 1
- DST 71.10km
- Sprzęt Kuba
- Aktywność Jazda na rowerze
Złoty Potok
Sobota, 17 listopada 2012 · dodano: 17.11.2012 | Komentarze 0
Dziś zapowiadała się piękna pogoda,postanowiłem zatem już wczoraj że gdzieś się wybiorę. Rano zadzwonił do mnie Rafał i już razem postanowiliśmy że zasuwamy do Złotego Potoka. Wybór padł na drogę: Cmentarz Żydowski,Srocko,Małusy,Żuraw,Liponik,Julianka,Janów i Złoty Potok.Tam skręciliśmy w Aleję Klonową i terenem przez Zrębice dotarliśmy do Olsztyna.Chwila przerwy na uzupełnienie płynów i już mieliśmy jechać kiedy do leśnego wszedł FAKI!!.Wielka była moja radość bo z racji jego kontuzji nie widzeliśmy sie chyba ze 2 miesiąca.Jak wielkim trzeba być człowiekim kiedy 3 miesiące po tak poważnej operacji siada sie na rower.Niesamowity facet i mój pełny szacunek dla niego.Pogadaliśmy z pół godzinki i już razem przez Skrajnicę wróciliźmy do domku. Super!!